Dołącz Do Nas Na Forum / Join Us On Board

czwartek, 29 stycznia 2009

Pochodzenie herbaty


Chińczycy nie tylko podarowali światu nazwę herbaty i nauczyli jej używania jako napoju, lecz również odkryli samą roślinę herbacianą - krzew herbaciany - po raz pierwszy wspominając o nim prawie 4700 lat temu.

W późniejszych czasach powstała legenda o tym, że roślina ta wyrosła z rzuconych na ziemię powiek jednego z mędrców chińskich, który odciął je, ponieważ zasnął w czasie modlitwy, a rozgniewawszy się na samego siebie zapragnął, ażeby mu się już nigdy więcej oczy nie zamykały. Wzmianki o rolinie herbacianej, jak i powstała poźniej legenda, odnosząca się do pierwszych wieków naszej ery, gdy z lici herbacianych zaczęto po raz pierwszy przyrządzać napój używany początkowo wyłącznie w czasie kontemplacji religijnych, świadczyły o tym, że ojczyzną herbaty są Chiny. Tak uważano, aż do momentu, gdy w roku 1825 w górskich dżunglach północno-wschodnich Indii (Asam), Birmy, Wietnamu i Laosu odkryto całe gaje rosnących dziko drzew herbacianych. Takie same zarośla dzikiej herbaty znaleziono również i na południowych stokach Himalajów. Zdania uczonych podzieliły się: jedni uważali, że ojczyzną herbaty są Chiny, drudzy oddawali pierwszeństwo podgórskim obszarom Himalajów. Dopiero stosunkowo niedawno stwierdzono, że znalezione w Indiach i krajach Indiochin zarośla dzikiej herbaty nie są pierwotnym lasem herbacianym, a pozostałościami zdziczałych drzew, przypominających o istniejącej tu cywilizacji, podobnie jak ruiny starożytnych świątyń świadczą o historii narodu, który je stworzył.

Oto dlaczego spór o ojczyznę herbaty pozostał nierozstrzygnięty. Zagadnienie stało się jeszcze bardziej niejasne, gdy w ostatnich latach botanicy chińscy odkryli ogromne obszary dzikich lasów herbacianych na skraju południowo-wschodnich Chin, gdzie dżungle herbaciane rosną niekiedy na wysokości powyżej półtora tysiąca metrów nad poziomem morza. Tam roślina herbaciana była z pewnościa dzika, a nie zdziczała.

Herbata należy do jednej rodziny z różami i kameliami, przy czym z tymi ostatnimi łączy ją bliższe pokrewieństwo. Za to w swoim rodzie herbata ma tylko jeden gatunek - herbatę chińską. Tak przynajmniej uważano do czasów Karola Linneusza, na prośbę którego w roku 1763 szwedzki kapitan Eksberg przywiózł po raz pierwszy do Europy żywy krzew herbaty. Krzew uzyskał zgodnie z klasyfikacją Linneusza nazwę Thea sinensis. Jednakże odkrycie drzew herbacianych w indyjskiej prowincji Asam, różniących się znacznie pod względem zewnętrznym od krzewu herbacianego, zmusiło botaników do odrzucenia klasyfikacji Linneusza i przyjęcia, że istnieją dwa gatunki herbaty - chińska i asamska. I chociaż nie wszyscy się z tym zgodzili, taki punkt widzenia zaczął coraz bardziej się utrwalać choć różni się od obecnej nomenklatury. Obecnie roślina herbaciana ma tylko jeden gatunek, noszący nazwę Camelia sinensis, to znaczy kamelia chińska. Gatunek ten ma trzy rasy - chińską, asamską i kambodżańską.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz